Stare odgrzewane......

Cóż znacie już bransoletkę FEBE - stwierdziłam, że już mi się znudziła i postanowiłam ją trochę zmodyfikować. Powstały takie cacka:


A dla osób nie przepadających za skórą:






Komentarze

  1. Śliczne te bransoletki. Zauroczyła mnie szczególnie ta czerwona. Może za rok dam radę sama taką wydziergać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo miło mi Was gościć na moim blogu. Czekam na Wasze opinie i sugestie. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Wedding bells I

Wariacje na temat Rivoli...

Wakacyjne prace...TOHO Cube i Matubo