Cofnijmy się w czasie...zawieszki
Kiedy w październiku 2012 zapoznałam się z techniką oplatania jaką przedstawiła Annarella Gioielli opanował mnie szał wyplatania "kwiatowych" zawieszek.
Kwiatowych bo tak wyglądała pierwsza zawieszka, która powstała - jak duży kwiat zdjęcie 1.
Okazało się, że kombinując z wielością oplatanego elementu oraz wielkością koralików, którymi je oplatamy można otrzymać ostatecznie różne wzory, kształty.
Kwiatowych bo tak wyglądała pierwsza zawieszka, która powstała - jak duży kwiat zdjęcie 1.
Okazało się, że kombinując z wielością oplatanego elementu oraz wielkością koralików, którymi je oplatamy można otrzymać ostatecznie różne wzory, kształty.
Sposób oplatania taki sam a wyniki jak na zdjęciu - różne.
- Na zdjęciu nr 1 i 2 oplotłam kaboszony szklane o średnicy około 2 cm. Powstały zawieszki o średnicy około 5-6 cm. Dość okazałe i bardzo efektowne.
- Na zdjęciu nr 3 oplotłam kamień - skamieniały koral indonezyjski w rozmiarze około 3,5 x 2,5 cm. Wykończony został 4 mm kulkami z marmuru.
- Na zdjęciu nr 4 został opleciony kryształ Swarovskiego (rivioli 12 mm) kulkami z hematytu.
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo miło mi Was gościć na moim blogu. Czekam na Wasze opinie i sugestie. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)