Cubic raw i inne...
Ostatnio u mnie dzieje się bardzo dużo i coraz mniej czasu mam na robienie biżuterii. Muszę popracować nad nowym trybem życia w jaki weszłam aby zorganizować sobie jak najwięcej czasu na moje kochane koraliki.
Dziś przedstawię coś co powstało już w zeszłym tygodniu. Ostatnio komputer jest namiętnie okupowany przez mojego męża dlatego nie miałam okazji usiąść do niego wcześniej aby umieścić posta :(
Na początek tytułowy Cubic Raw....cóż wciągnął mnie na całego...niewielki naszyjnik.
Dziś przedstawię coś co powstało już w zeszłym tygodniu. Ostatnio komputer jest namiętnie okupowany przez mojego męża dlatego nie miałam okazji usiąść do niego wcześniej aby umieścić posta :(
Na początek tytułowy Cubic Raw....cóż wciągnął mnie na całego...niewielki naszyjnik.
Do wykonania użyłam:
- Toho 11/o Silver-Lined Gray
- Toho 15/o Silver-Lined Rosaline
- Kryształ Swarovki Rivoli Crystal AB 12 mm
Broszka dla mojej mamy:
Do wykonania użyłam m.in.:
- Toho 11/o Metallic Amethyst Gun
- Toho 15/o Permanent Finish-Galvanize Rose Gold
- SuperDuo Matte Metallic Iris Lt/ Gold
- Kryształ Swarovski Rivoli 12 mm Crystal
Kolczyki, które noszę w uszach (na sztyftach):
Do wykonania użyłam:
- Toho 15/o Permanent Finish-Galvanize Rose Gold
- Toho 11/o 15/o Permanent Finish-Galvanize Aluminium
Na dziś to byłoby tyle, mam nadzieję, że niedługo uda mi się pokazać coś nowego :)
Pracowicie u Ciebie, a efekty pracy niesamowite!
OdpowiedzUsuńBroszka zauroczyła mnie całkowicie. Prześliczna.
OdpowiedzUsuńPracowicie i efektownie zarazem. Mnie urzekła broszka. Jest cudna. I kolczyki. Śliczne maleństwa. Wszystkie Twoje prace Asiu są wyjątkowe! :)
OdpowiedzUsuńAsiu, masz zupełną rację ... cubic raw bardzo wciąga :) Ale dziś, to od broszki oczu nie mogę oderwać :) Śliczna jest.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze. Strasznie mi wstyd, że nie mam czasu zaglądać do Was...obiecuję jednak poprawę w organizacji mojego wolnego czasu. Osobiście z przedstawionej "trójcy" mnie również najbardziej się podoba broszka, jest taka od serca dopieszczona dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńAsiu, od razu widać, że ta broszka od serca tworzona. Chyba te przedmioty, w które przy tworzeniu wkładamy nasze serce, a nie tylko pracę, nabierają wyjątkowego charakteru i czaru :)
UsuńKolczyki są śliczne . Pozwoliłam sobie podpatrzyć bransoletkę cubic raw z wcześniejszego posta , jeśli pozwolisz to wystawie ją u siebie gdy skończę ? Podrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać :)
UsuńTak, broszka jest wyjątkowa, mama pewnie dumna z Ciebie. Mnie natomiast podoba się również naszyjnik, wpasował by się w wyzwanie w KK, taki minimalizm w maksymalnie profesjonalnym wydaniu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo :) Ja jakoś ostatnio stwierdziłam, że nie pisze się na KK...jeszcze nigdy nic nie wygrałam i mam wrażenie, że w wyzwaniach KK też nigdy nie wygram...ale to moje prywatne odczucie :(
UsuńNaszyjnik jest świetny i bardzo oryginalny! Zapraszam do mnie po odbór wyróżnienia :) a przy okazji do udziału w Rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Niezwykle inspirujące! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń