Falowana bransoletka z Bugle.
Weekend miałam bardzo pracowity jednak mało nowatorski. :(
Z zupełnie nowych rzeczy mam do pokazania tylko niebiesko-białą bransoletkę, którą wykonałam z myślą o otaczającym nas wakacyjnym nastroju.
Z zupełnie nowych rzeczy mam do pokazania tylko niebiesko-białą bransoletkę, którą wykonałam z myślą o otaczającym nas wakacyjnym nastroju.
Użyłam do niej:
Bransoletkę robi się w miarę szybko i przyjemnie. Jest dość szeroka - około 2,3 cm (szerokość złączonych Bugli to około 1,8 cm) Bardzo ładnie wygląda na ręce - idealnie przylega. Myślę, że można ją spokojnie zrobić szerszą - ja akurat dopasowałam szerokość pod zapięcie, które chciałam wykorzystać do jej wykończenia.
I tak trochę z innej beczki... Strasznie spodobały mi się koraliki ceramiczne, które zakupiłam w jednym z sklepów internetowym. W zeszłym tygodniu powstały z nich kolorowe bransoletki.
Zrobiłam jeszcze kilka bransoletek koralikowo-szydełkowych, niestety zdjęcia robiłam w nocy i są mizernej jakości, za co bardzo przepraszam.
Bransoletki z Toho 11/o w kolorze (od lewej):
- Matte-Color Dark Olive - piękny kolor, bransoletka wygląda świetnie na żywo!
- Silver-Linet Burnet Orange
- Ceylon Celery
Bransoletki z Toho 8/o
To chyba tyle na dziś...
Super te bransoletki - wszystkie, ale falowana podoba mi się najbardziej, jest taka morska:)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej podoba mi się ta falowana bransoletka. Wygląda super,choć i pozostałe są bardzo ładne. Robisz naprawdę wspaniałe rzeczy:)
OdpowiedzUsuńTa biało-niebieska mi się z Grecją kojarzy :)
OdpowiedzUsuńA ceramiczne bransoletki też bardzo fajne - najbardziej mi się podoba ta ostatnia - "benzynkowa" chyba o ile dobrze widzę :)