Te kilka dni wolnego po sylwestrowej nocy pozwoliło mi wykrzesać kolejne komplety. Praca paliła się w rękach. Teraz będę mogła z dumą nosić kolejne moje prace. Rozpocznę od kompletu, który powstał dzięki mojemu mężowi. Na moje urodziny w listopadzie zrobił mi ogromną niespodziankę i podarował mi książkę z na temat beading-u. Są w niej przepiękne projekty biżuterii wykonanej głównie z japońskich koralików. Najbardziej urzekła mnie piękna bransoletka z pereł "Powder snow" projektu Sonoko Nozue. Wzór jakiego użyła do jej wykonania postanowiła wykorzystać i na jego podstawie stworzyć coś dla siebie. Moja jest szersza od oryginału o dwa rzędy i udało mi się ja wykonać na jednej żyłce a nie na trzech (jak autorce) myślę jednak, że dla ostatecznego efektu nie ma to większego znaczenia. Oceńcie sami.... Do bransoletki wykonałam kolorystycznie pasujące kolczyki: I tak powstał mój hematytowo-brązowy komplet: Do wykonania kompl...